TYGODNIK POWSZECHNY
Kalendarium historii „Tygodnika Powszechnego”
Zmieścić historię pięćdziesięciu lat w krótkim kalendarium? To przecież
niemożliwe. Poniższe kalendarium takich pretensji sobie nie rości. Książki o
historii „Tygodnika” już powstały i zapewne powstawać będą nadal. Teraz
chcieliśmy zaprosić Państwa do wyprawy w przeszłość mniej zobowiązującej.
Poprzez subiektywny z konieczności wybór tekstów, cytatów i faktów – poważnych,
śmiesznych, czasem groźnych – chcieliśmy dotknąć pulsu minionego czasu. Pismo,
które pragnie swym czytelnikom świat objaśniać, jest zarazem tego świata
zwierciadłem; nawet gdy okoliczności historyczne i ograniczenia zewnętrzne
(cenzura!!!) sprawiają, że musi być zwierciadłem ułomnym.
Zabrakło tu miejsca na wiele wydarzeń i wiele nazwisk – przepraszamy.
Świadomie też zamknęliśmy naszą kronikę rokiem 1980. Jej autorzy należą do
młodszego pokolenia redaktorów „TP” i z pismem związali się właśnie po tym
roku. Ważniejsze nam się zdało przypomnienie odziedziczonej przez nas tradycji,
aniżeli szczegółowe dokumentowanie tego, co zdarzyło się za naszej pamięci. A
dziś? Jak napisał kiedyś ks. Benedykt Chmielowski: „koń, jaki jest – każdy
widzi”. „Tygodnik”, jaki jest, każdy widzi. Zapraszamy do porównań z tym, co
było.
Kalendarium opracowali:
Tomasz Fiałkowski, Jan Strzałka
współpraca – Andrzej Franaszek
|