Nr 34 (2772), 25 sierpnia 2002
Z
okazji pobytu Jana Pawła II w Polsce w nowym numerze
PIELGRZYMKA Z TYGODNIKIEM!
Może następnym razem...
Ks. ADAM BONIECKI
Kiedy
wyjechał, godzi się zapytać o przesłania tej pielgrzymki.
Pierwszym jest wielka i bynajmniej nie prosta sprawa miłosierdzia.
Czy naprawdę chodzi tylko o otwarcie serca ludzi zamożnych na
potrzeby biednych? Czy miłość w rodzinie zawsze pozwoli
przetrwać wszystkie trudności? Czy wyrzuconym na bruk
wystarczy dach nad głową? Te sformułowania z modlitwy do
Matki Boskiej Kalwaryjskiej budzą pytanie: czy wystarczy?
Są też wskazania bardzo jasne. Dla Polski i dla Kościoła w
Polsce – jedność. Także w kalwaryjskim przemówieniu-modlitwie
jest mowa o „jedności wiary, jedności ducha i myśli,
jedności rodzin i jedności społecznej” . I prośba do
biskupów, by „prowadzili ten Kościół jedną i prostą
drogą do bram królestwa”. Jedną i prostą! WIĘCEJ
Umiejmy być wdzięczni
Ks. Tomasz Węcławski
Przeżycia ostatnich
dni pokazują, jak naprawdę z nami jest. Pokazują, że nie
wystarczą choćby najsłuszniejsze polityczne, socjologiczne i
kulturowe wytłumaczenia społecznego stanu ducha. Ważniejsze
jest to, do czego zostaliśmy z miłością przynagleni. To musi
zostać teraz przez nas głośno wypowiedziane i ukonkretnione
jako program – ale nie jako program jednej siły,
instytucji, partii czy grupy, choćby najbardziej poważnej i
zacnej, nawet nie jako program „polskiego Kościoła”
(jeśli traktujemy go jako jedną ze składowych narodowej społeczności),
tylko jako program społeczny w najprostszym sensie tego słowa.
WIĘCEJ
Dobre dni
Józefa Hennelowa
Polakom podarowane
zostało, po czasie pełnym frustracji i napięć,
destrukcyjnych wiadomości i lęków, utajonych agresji i coraz
nowych powodów do stresów (prawdziwych i sterowanych),
kilkadziesiąt wspaniałych godzin wyłącznie dobrych. Dzięki
Janowi Pawłowi przede wszystkim, od samej jego obecności
poczynając, aż po wszystkie kolejne słowa – ale także
dzięki temu, że zachował się w nas, czasem dość głęboko
albo szczątkowo, ale jednak żywy posiew braterstwa kiedyś
obudzonego. A może dla wielu kiełkował on teraz po raz
pierwszy, bo wcześniej nie było okazji? WIĘCEJ
Źródło siły
Jan Nowak-Jeziorański
Obie pielgrzymki Jana
Pawła II, do Kanady i do Polski, zaprzeczają wymownie tym, którzy
zapowiadają, że Papież dla dobra Kościoła ustąpi niebawem
ze swego urzędu Namiestnika Chrystusowego i przekaże go młodszemu
i zdrowszemu następcy. (...) Stało się jasne, że każdy dzień
tego pontyfikatu jest dla Kościoła bezcennym źródłem siły.
Jan Paweł II z pewnością zdaje sobie z tego sprawę. Dla
dobra Kościoła pragnie dalej nieść swoje brzemię pomimo
widocznego trudu i cierpienia, jakie sprawia mu każdy ruch.
Decyzje pozostawia Bogu, lecz sam nie odejdzie i nie spocznie.
Kieruje się własnym sumieniem, nie ulegając ludzkim sądom.
WIĘCEJ
„Miej miłosierdzie dla nas i świata całego”
– homilia i akt
zawierzenia świata miłosierdziu Bożemu podczas Mszy św. w Łagiewnikach,
17.08.2002
Boże,
Ojcze miłosierny,
który objawiłeś swoją miłość
w Twoim Synu Jezusie Chrystusie,
i wylałeś ją na nas w Duchu Świętym, Pocieszycielu,
Tobie zawierzamy dziś losy świata i każdego człowieka.
Pochyl się nad nami grzesznymi,
ulecz naszą słabość,
przezwycięż wszelkie zło,
pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi
doświadczyć Twojego miłosierdzia.
Człowiek w drewniakach
KS. ADAM BONIECKI
Osobliwość tej
konsekracji, specyfika tej Mszy, zostały ujawnione w homilii,
której zakończeniem był uroczysty akt zawierzenia świata Bożemu
miłosierdziu. Papież chciał tego dokonać tutaj, nie w Rzymie
czy gdziekolwiek indziej, bo jest przekonany, że to miejsce
„Bóg obrał sobie, aby tu wylewać łaski swego miłosierdzia”.
WIĘCEJ
„Misterium
nieprawości i wyobraźnia miłosierdzia”
– homilia na
krakowskich Błoniach, 18.08.2002
Potrzeba
„wyobraźni miłosierdzia”, aby przyjść z pomocą
dziecku zaniedbanemu duchowo i materialnie; aby nie odwracać się
od chłopca czy dziewczyny, którzy zagubili się w świecie różnorakich
uzależnień lub przestępstwa; aby nieść radę, pocieszenie,
duchowe i moralne wsparcie tym, którzy podejmują wewnętrzną
walkę ze złem.
„Życie
według błogosławieństw”
– rozważanie
przed modlitwą Anioł Pański, 18.08.2002
Wspólnota
MICHAŁ OKOŃSKI
Ksiądz Grzegorz Ryś,
trzydziestokilkuletni historyk Kościoła na Papieskiej Akademii
Teologicznej ma po raz drugi z rzędu prowadzić na Błoniach
komentarz do Mszy. Tłumaczy, że podczas pielgrzymki poświęconej
Bożemu miłosierdziu organizatorzy chcą pokazać miłosierdzie
w wymiarze praktycznym; opowiedzieć czekającym na Papieża, że
miłosierdzie mają nie tylko wypraszać, ale i czynić. No i
– dodaje ze śmiechem – ludzie nie mogą się
podczas tych godzin na Błoniach nudzić: stąd zaproszeni goście,
stąd na telebimach krótkie reportaże telewizji TVN24, stąd
wreszcie co kilkadziesiąt minut wejścia na żywo reporterów
radia Plus, podających najświeższe informacje o przebiegu
papieskiego dnia. WIĘCEJ
Dach papamobilu
ANNA MATEJA
Wstali o czwartej. Bez
szemrania, jakby o tej porze budzili się codziennie. Sprawnie
spakowali kurtki i jedzenie. Świtało, gdy wsiadali do
autobusu. W domu, czyli w Schronisku dla Niepełnosprawnych w
Radwanowicach pod Krakowem, zostali jedynie ci, którym choroba
nie pozwoliła uczestniczyć w papieskiej Mszy. WIĘCEJ
„Byśmy byli jedno”
– homilia podczas
Mszy w Kalwarii Zebrzydowskiej, 19.08.2002
Matko
Najświętsza, Pani Kalwaryjska,
wypraszaj także i mnie siły ciała i ducha,
abym wypełnił do końca misję,
którą mi zlecił Zmartwychwstały.
Tobie oddaję wszystkie owoce mego życia i posługi;
Tobie zawierzam losy Kościoła;
Tobie polecam mój naród.
Matko, czy mnie puścisz z
niczem?
Jan Strzałka i
Artur Sporniak
Na trasie przejazdu
kalwarianie witają Papieża transparentami: „Dziękujemy,
że jesteś”. Jest tu zawsze, nawet kiedy jest w
Watykanie: od 23 lat codziennie odprawia się tu modlitwy w jego
intencji . W 1979 usłyszeli: „I o to proszę, proszę,
abyście się za mnie modlili, za życia mojego i po śmierci”.
Teraz prośbę tę powtórzył. WIĘCEJ
W naszym dodatku także przemówienia Jana Pawła II na lotnisku
w Balicach („Przestań się lękać” i „Żal
odjeżdżać”) oraz relacje: Artur Sporniak - „Godzina
zero” (przylot Papieża); Karolina Deling - „Bo
jak go nie słuchać?” (przejazd z lotniska do Pałacu
Biskupiego); Katarzyna Kolenda-Zaleska - „Student Jan
Paweł” (odwiedziny kampusu UJ w Pychowicach);
Aleksandra Bajka, A. Sporniak - „Katedra, czyli
dziedzictwo” (wizyta na Wawelu); ks. Adam Boniecki - „Przytomność
umysłu księdza Ryszarda” (przystanek przy kościele
św. Floriana); A. Bajka - „Przy grobie rodziców”
(cmentarz Rakowicki); Michał Kuźmiński, Marek Zając - „Okno”
(rozmowy Papieża z młodzieżą z okna Pałacu Biskupiego); M.
Kuźmiński, K. Deling, Bartek Dobruch „Ścigaliśmy
Papieża”, K. Kolenda-Zaleska „Niespodzianki”
(ostatni dzień pielgrzymki: Wadowice, Tyniec, Bielany, Tatry).
KRAJ I ŚWIAT
Wielka woda na Starym Mieście
Václav Burian z Pragi i Ołomuńca
Zegar astronomiczny na praskim Rynku Starego Miasta zatrzymał się. „Znaczna część praskiego metra zniszczona” – głosił tytuł na pierwszej stronie najpoczytniejszego czeskiego dziennika „Mladá Fronta Dnes”. W ubiegły piątek jedna trzecia stacji metra znajdowała się pod wodą, wśród nich jedna z najważniejszych, przesiadkowych, na centralnym dworcu autobusowym Florenc. – Remont będzie kosztował może nawet dwa miliardy koron – powiedziała rzeczniczka praskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej. Tramwaje nie jeżdżą na Małej Stranie, historycznej dzielnicy pod zamkiem królewskim na Hradczanach.
WIĘCEJ
Konta, na które
przyjmowane są wpłaty dla powodzian w Czechach
Polska Akcja Humanitarna:
BISE III o/Warszawa
13701037-500555-27005-1100-PLN
z dopiskiem „powódź 2002”.
Caritas Polska:
PKO BP SA I O/Centrum w Warszawie,
nr 90 10201013 122640130
z dopiskiem: Powódź w Czechach.
Sądzić sędziów
Z prof. Wiktorem Osiatyńskim,
konstytucjonalistą, rozmawia Krzysztof Burnetko
Wszystkie rządy III RP – od pierwszej ekipy postsolidarnościowej począwszy – lekceważyły rolę sądownictwa w reformach, jakie próbowały przeprowadzić. Tymczasem bez sprawnie działających sądów nie może funkcjonować ani demokracja, ani rynek. Kapitalizm polega przecież na rozłożonej w czasie wymianie dóbr i usług między osobami, które bezpośrednio się nie znają. Daję towar, a w zamian mam dostać pieniądze. Albo: daję pieniądze i mam dostać usługę. Gdy jedna ze stron takiej umowy nie wykona, druga musi mieć możliwość wyegzekwowania swojej należności przy pomocy sądu. Bez mechanizmu szybkiego dochodzenia prywatnych umów system rynkowy się degeneruje – a skutki odczuwa całe państwo.
WIĘCEJ
Profesor Wiktor Osiatyński wykłada konstytucjonalizm porównawczy i prawa człowieka na Uniwersytecie Środkowoeuropejskim w Budapeszcie. Był wykładowcą prestiżowej Szkoły Prawa Uniwersytetu Chicago.
Czy dojdzie do ataku na Irak?
Usunąć zagrożenie
Edward N. Luttwak z Waszyngtonu
Pod płaszczykiem negocjacji, propozycji i targów kryje się jednak poważniejszy problem: chodzi nie o ambitne projekty Saddama Husajna, możliwe do wykrycia przez niczym nie ograniczoną inspekcję, na którą zresztą dyktator na razie się nie zgadza [choć, jak doniosły media, 11 sierpnia w rozmowie z brytyjskim posłem Partii Pracy Georgem Gallowayem miał zadeklarować gotowość wpuszczenia inspektorów ONZ bez żadnych ograniczeń – przyp. red.], ale o broń chemiczną i biologiczną, którą Saddam może zdobyć zaraz potem, w ciągu kilku tygodni. Nie trzeba wielkich nakładów, by wyhodować bakterie wąglika, które można pobrać z każdego krowiego pastwiska, albo spreparować neurotoksyczne środki, które są pochodnymi zwykłych pestycydów.
Innymi słowy, problem nie w tym, co posiada Irak, ale kim jest Husajn – jedyny na świecie żyjący przywódca, który chciał w przeszłości użyć broni masowego rażenia i ma najsilniejszą z możliwych motywację do użycia jej ponownie.
WIĘCEJ
Autor jest amerykańskim politologiem, doradcą w Centrum Badań Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie; stale współpracuje z „TP”.
Kariera i rodzina – kobiety w perspektywie amerykańskiej
Profesjonalistki i dziecko
Joanna Petry-Mroczkowska
Ta książka nie wzbudziłaby w USA ani rozgłosu, ani kontrowersji, gdyby Sylvia Ann Hewlett, ekonomistka zaangażowana w propagowanie polityki prorodzinnej oraz autorka kilku znanych prac z tej dziedziny, chciała tylko przedstawić obraz Amerykanek na przełomie stuleci.
(...) W książce „Tworzenie życia. Profesjonalistki i starania o dzieci”, z relacji dobiegających pięćdziesiątki przedstawicielek pierwszego pokolenia, które „wypłynęło” na fali feminizmu, osiągających szczyty kariery zawodowej jako wysokopłatne menadżerki w korporacjach, biznesmenki i profesjonalistki, wyłonił się jednak wątek, na którym autorka postanowiła się skoncentrować – ich życie prywatne oraz problem bezdzietności.
WIĘCEJ
SYLVIA ANN HEWLETT „CREATING A LIFE. PROFESSIONAL WOMEN AND THE QUEST FOR CHILDREN” TALK MIRAMAX BOOKS, NEW YORK 2002, s. 334.
Autorka jest eseistką i tłumaczką. Ostatnio wydała w Polsce książkę „Amerykańska wojna kultur” (Biblioteka Więzi, 1999).
Polska: problemy nie tylko kobiet
Rodzina na wolnym rynku
ANNA MATEJA
Czy problemy opisane w książce Sylvii Ann Hewlett staną się u nas aktualne dopiero za kilka lat, gdy więcej kobiet w Polsce obejmie samodzielne stanowiska, będzie dobrze zarabiało i zarazem borykało się z brakiem czasu na założenie rodziny? Chyba nie.
(...) Niektóre przynajmniej zjawiska, np. odkładanie w czasie rodzicielstwa, zgodnie z zasadą: najpierw stabilizacja zawodowa, później rodzinna, nie są wcale sporadyczne. W naszych warunkach dotyczą przede wszystkim młodych ludzi (nie tylko kobiet), którzy samodzielne życie, a czasami i studia, rozpoczęli już w czasach transformacji systemowej.
WIĘCEJ
Po kanonizacji Juana Diego
Co się wydarzyło na wzgórzu Tepeyac?
Ks. Adam Boniecki
Osobliwością „wydarzenia z Guadalupe” jest to, że wszystko się rozgrywa na granicy dwóch odległych, wręcz wrogich sobie światów: hiszpańskiej konkwisty i podbitych Indian.
(...) Dyskusja wokół postaci św. Juana Diego, której echo znalazło się także w „Tygodniku Powszechnym” (Marcin Żurek „Potrójny święty”, nr 31/2002) nie została wprost podjęta ani przez Kongregację ds. Kanonizacyjnych, ani przez watykańskie media. Nie ma takiego zwyczaju. Jednak półoficjalny organ Stolicy Apostolskiej „L’Osservatore Romano” poświęcił wyjątkowo dużo miejsca zarówno osobie nowego świętego, jak i „wydarzeniu Guadalupe”. Trzy obszerne artykuły („OR” z 2 i 3 sierpnia), których autorem jest o. Fidel González Fernández z Kongregacji ds. Kanonizacyjnych, nie są polemiczne, zawierają wykład pozytywny. Pierwszy jest poświęcony aktualności orędzia w Guadalupe i postaci Juana Diego, drugi – osobowości nowego świętego, trzeci – samemu „wydarzeniu Guadalupe”.
WIĘCEJ
Brazylia przed 500 laty: spotkanie dwóch światów
Indianie
Henryk Siewierski
Nowy Świat – Raj Ziemski;
karta tytułowa dzieła
„Lettera di Amerigo Vespucci...” (1504)
Zaduma nad tragicznym losem indiańskich plemion łatwo prowadzi do surowej oceny roli chrześcijańskiej Europy w Ameryce, włącznie z sądami potępiającymi konkwistę, proces budowy nowej cywilizacji i ewangelizację. Łatwo sprowadza się stulecia ewangelizacji do perwersyjnej strategii ujarzmiania Indian czy wręcz do uczestnictwa misjonarzy w realizacji „projektu kolonialnego poprzez ludobójczą wojnę przeciwko wszystkim Indianom” (Darcy Ribeiro). Podobne opinie podzielają dziś nie tylko antropolodzy; można je spotkać również w środowisku kościelnym. Nie bez powodu Jan Paweł II w czasie swej wizyty w Brazylii w 1991 r. mówił w Cuiabá: „Z wielkim bólem dowiaduję się, że niektórzy, nieliczni misjonarze, włącznie z tymi, którzy w pierwszych misjonarzach powinni widzieć wzór do naśladowania, próbują ich oczerniać, przedstawiając wypaczoną, bardziej polityczną i ideologiczną niż religijną wizję historii ewangelizacji Brazylii”.
WIĘCEJ
HENRYK SIEWIERSKI, historyk literatury, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego i w latach 70. asystent w Instytucie Filologii Polskiej UJ, w latach 1981–1985 prowadził wykłady z języka i kultury polskiej na Uniwersytecie Lizbońskim, następnie wyjechał do Brazylii; obecnie jest profesorem literatury porównawczej w Universidade de Brasilia. Ostatnio wydał w Polsce tom szkiców „Jak dostałem Brazylię w prezencie” (Universitas 1998). Publikował w „Znaku” i w „TP”.
KULTURA
O „Mikrokosmosach” Claudio Magrisa
Daleko od Ziemi Obiecanej
Juliusz Kurkiewicz
Książka Magrisa przypomina autobiografię w o wiele większym stopniu niż „Dunaj”, a twarz narratora-bohatera jest o wiele mniej pogodna niż wydaje się to na pierwszy rzut oka. Owszem, Magrisowi nieobce są ciepła ironia, łagodna melancholia, a zwłaszcza poszukiwanie anegdoty zaprzeczającej ponurym historycznym stereotypom. To kwestia raczej pisarskiego temperamentu (powinienem był może napisać: triesteńskiego temperamentu), niż tego, co Magris rzeczywiście ma nam do powiedzenia. Bo odczytane literalnie „Mikrokosmosy” opowiadają przede wszystkim o świecie historycznym wypełnionym niezrozumieniem i nienawiścią, o świecie przyrody, który budzi w nas trwogę swoją obojętnością, o niewytłumaczalności zła.
WIĘCEJ
Claudio Magris, „Mikrokosmosy”, przekład Joanna Ugniewska i Anna Osmólska-Mętrak, Warszawa 2002, Czytelnik.
Mieszaniny
Liebert
JAN
BŁOŃSKI
O powieściach Amy Tan
Chiny w Kalifornii
Jerzy Jarniewicz
„Córka Nastawiacza Kości”, najnowsza, sprzedana w ponad milionie egzemplarzy powieść Amy Tan, amerykańskiej pisarki chińskiego pochodzenia, mieści się w tym nurcie literatury amerykańskiej, który moglibyśmy nazwać anachronicznie „korzennym”, choć poza ten nurt znacząco wykracza. Amy Tan znana była dotychczas w Polsce z trzech powieści: „Żona kuchennego boga”, „Sto tajemnych zmysłów”, „Klub Radości i Szczęścia”. W każdej z nich, konfrontując chińską mentalność z obyczajowością Ameryki, opisywała zarazem niejednoznaczne związki matki z córką, w których widziała nie tylko konflikt kulturowy i pokoleniowy, ale przede wszystkim ważny obszar kształtowania się kobiecej tożsamości.
WIĘCEJ
Amy Tan, „Córka Nastawiacza Kości”, przełożył Łukasz Praski. Warszawa 2002, Prószyński i S-ka.
Wiersze Renaty Jabłońskiej
Łódź – Tel Awiw
Jerzy Jarzębski
Zastanawiam się, kto jest właściwym adresatem tej skromnej, ale naładowanej tak autentycznymi emocjami poezji. Izraelscy Żydzi, którzy dawno już wybrali twórczość w języku hebrajskim, pozbywszy się obciążeń kulturowych przywiezionych z diaspory? Polskojęzyczni Żydzi z Tel Avivu – tak już nieliczni i wykruszający się z każdym rokiem? Polacy z Polski – zajęci sobą i cieszący się z ciągłego rozwoju i przemian rodzimego poetyckiego języka? Ta poezja – tak jak jej autorka – zdaje się nigdzie nie pasować, wpada w jakąś szczelinę między odrębnymi światami literackiej komunikacji.
WIĘCEJ
Renata Jabłońska, „Chamsin”, Olsztyn 2002. Biblioteka Olsztyńskiego Oddziału SPP, Seria 2, Tom 1.
„Znak” o Fryderyku Nietzschem
Żyć naprawdę!
Jarosław Makowski
Fryderyk Nietzsche uważany jest za skandalistę
i gorszyciela. Być może właśnie te etykietki sprawiają, że niemiecki filozof wciąż nie przestaje intrygować.
(...) Że rozgrzewa współczesne umysły do czerwoności, świadczy o tym choćby fakt, że co roku ukazują się kolejne monografie na jego temat. I wciąż nie brakuje interpretatorów, którzy z pism Nietzschego wyciągają wnioski nawzajem się wykluczające. Wobec autora „Tako rzecze Zaratustra” niepodobna przejść obojętnie. Niejednokrotnie mamy do czynienia z osobistym wyborem: albo fascynacja i niemal bezkrytyczna akceptacja wszystkiego, co głosił, albo całkowite odrzucenie, gdyż nie warto tracić czasu na czytanie tekstów kogoś, kto kwalifikował się raczej do zakładu psychiatrycznego niż do kierowania uniwersytecką katedrą.
WIĘCEJ
FELIETONY
JÓZEFA
HENNELOWA –
Nie żałuję
EWA
SZUMAŃSKA – Odraza, Prawo, Goya
ANDRZEJ DOBOSZ –
Po deszczu
MARCIN KRÓL – Prowincja i realny socjalizm
JACEK PODSIADŁO
– Sekty są fajne
|